
W mojej kuchni rządziły w tym roku mazurki. Ale za wypieki wzięła się także moja mama. Ten piękny piernik z dużą ilością bakalii to w całości jej dzieło, mi przypadło w udziale tylko jego zdobienie. Choć to ciasto jest fajne nie tylko przy okazji świąt, z „namalowanymi” baziami wspaniale prezentuje się na wielkanocnym stole. To niezwykły przepis według śląskiej tradycji. I jak to ujęła moja mama, ze względu na dużą ilość bakalii jest to piernik miłości (to analogia to chleba miłości pełnego różnych ziaren). I tak sobie wspólnie pichciłyśmy, ale długo się tym wszystkim nie nacieszymy – słodkości znikają w szybkim tempie.
Składniki:
0,5 kg mąki pszennej
1/4 kg miodu
pół szklanki cukru
5 jajek
1/2 szklanki oleju
1 szklanka jasnego piwa
łyżeczka tartych korzeni – cynamonu i imbiru (lub przyprawa do piernika)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
bakalie wedle uznania (kandyzowane owoce, rodzynki, skórka pomarańczowa, orzechy)
do ozdoby:
cukier puder
czekolada gorzka rozpuszczona z 3 łyżkami mleka
płatki migdałów

Wykonanie:
- Miód zarumieniamy w garnku, zalewamy piwem i zagotowujemy.
- Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy przestudzony miód i mieszamy.
- Dodajemy mąkę, sodę, przyprawy, olej i bakalie i całość łączymy ze sobą.
- Wylewamy do formy posmarowanej masłem.
- Pieczemy około 1 h w 180 st do tzw. suchego patyczka.
- Ozdabiamy roztopioną czekoladą.