
No i przyszła śnieżna zima. O tej porze roku zdecydowanie zupy smakują zdecydowanie lepiej. Miska gorącej, rozgrzewającej potrawy jest czymś cudownym gdy wraca się przemarzniętym do domu 🙂 Głównie królują u mnie wtedy ostre zupy krem lub te gęste i treściwe. Z racji tego, że stopniowo zużywam zimowe zapasy mrożonek przypomniałam sobie, że na dnie zamrażarki leży również cukinia i to ją postanowiłam wykorzystać jako główny składnik. Choć niestety jestem nią nieco zawiedziona – po rozmrożeniu robi się nieco gumowata i wodnista. O niebo lepsza jest świeża, ale w postaci zmiksowanej zdecydowanie jest zjadliwa 🙂 W połączeniu z innymi smakami staje się nawet … pyszna 🙂 Więc skoro cukinię dało się uratować to zapraszam na zupę krem!
Składniki:
4 porcje
bulion:
0,5 l wody
2 marchewki
korzeń pietruszki
cebula (najlepiej lekko opalana lub podsmażona)
2 liście laurowe
2 kulki ziela angielskiego
sól
reszta:
2 cukinie
łyżka oliwy z oliwek
łyżeczka gałki muszkatołowej
szczypta chili
świeża mięta
pieprz
odrobina soku z limonki
szklanka mleczka kokosowego (trochę gęstej i wodnistej części)

Wykonanie:
- Do zimnej wody wrzucamy warzywa na bulion (można również dorzucić trochę mięsa) i gotujemy do momentu aż warzywa zmiękną.
- Następnie dodajemy pokrojoną na kawałki cukinię i gotujemy jeszcze ok 15 minut również do miękkości.
- Wyławiamy ziele angielskie i liście.
- Całość miksujemy, dodajemy resztę przypraw i dodatków.