
Czyżby nadszedł już czas chowania letnich ubrań i wyciągania z szafy swetrów i kurtek? Zdaje się, że tak. Z jednej strony szkoda, bo deszczowe i zimne dni to nic przyjemnego, ale w drugiej strony o czas ciepłych skarpet, kocyka i gorących napojów. To także zmiany w kuchni – po lekkich orzeźwiających daniach czas na rozgrzewające przyprawy, kremowe zupy i bardziej sycące potrawy 🙂 W taki dzień jak ta chłodna sobota cudownie rozgrzewa nas mocno aromatyczny krem z pieczonych pomidorów i czosnku. Czosnek pod wpływem temperatury traci nieco swój mocny smak i nabiera słodyczy. Jeszcze ciepły nakładam na chrupiący chleb – w duecie z zupą tworzą idealną kompozycję!

Składniki:
(4 porcje)
ok 10 dużych pomidorów
główka czosnku
papryczka chili
sól
2-3 łyżki oliwy
świeżo mielony pieprz
2 szklanki bulionu lub wody
garść świeżej bazylii

Wykonanie:
- Pomidory kroimy na ćwiartki, układamy na blaszce. Główkę czosnku kroimy w poprzek i również układamy z pomidorami wraz z papryczką chili. Całość skrapiamy oliwą, posypujemy solą i pieprzem.
- Pieczemy około 20 minut w 180 st aż pomidory i czosnek zmiękną.
- Do lekko ostudzonych pomidorów dolewamy bulion lub wodę (bulion daje lepszy smak), wyciskamy 3-4 ząbki upieczonego czosnku, garść bazylii i całość miksujemy na krem. Podgrzewamy 🙂
- Resztę ciepłego jeszcze czosnku wyciskamy na kanapkę, możemy je podpiec i pokroić na grzanki.