
Składniki:
2 szklanki mleka sojowego
8 łyżek kaszy manny
1 łyżka oleju kokosowego lub innego
ksylitol/syrop klonowy/miód – do smaku, u mnie jakieś 4 łyżki
garść malin mrożonych
łyżeczka ekstraktu waniliowego
sok z połowy cytryny
pół tabliczki białek czekolady

Wykonanie:
- Do garnka wlewamy mleko sojowe oraz dodajemy olej, wanilię, słodzik i sok z cytryny (dzięki niej mleko się zetnie na sernik).
- Gdy mleko się zagotuje wsypujemy kaszę mieszając trzepaczką.
- Pod koniec wrzucamy lekko rozmrożone maliny i całość mieszamy – można zblendować, ale maliny pod wpływem ciepła się rozwalą.
- W wersji bardziej kalorycznej do ciepłej masy wrzucamy kostki czekolady i czekamy aż się rozpuści – gdy chcemy lżejszy deser to czekoladę sypiemy tylko po wierzchu (kilka kostek).
- Całość masy przekładamy do małej formy (ok 20cm) i wstawiamy do lodówki na kilka h aż zastygnie, lub przekładamy do ładnych szklanek lub kieliszków tworząc małe deserki.